Na okładce folderu informacyjnego na temat najnowszej wystawy fotograficznej prezentowanej w głogóweckim muzeum, znajduje się zdjęcie muchomora. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że do „grzybka” o wysokości około dwóch metrów dolegało siedzisko wokół nóżki. W ten sposób, ławka  formie grzyba jest dziś jedną z najlepiej zapamiętanych przez naszych mieszkańców.  I to tutaj zaczyna się cały sentyment. „Grzybek”, stał do lat 90. na placu zabaw między parkiem zamkowym a bramą miejską. Ogromny kapelusz muchomora ochraniał przed słońcem i deszczem, był miejscem  pierwszych randek i punktem spotkań. Zdjęcie „grzybka” wykonał w latach 60. Adam Śmietański, który był jednym z fotografów działających w środowisku opolskim tuż po wojnie. Z pasji, którą dwudziestoletni Śmietański przywiózł jak repatriant do Opola powstała kolekcja licząca około ośmiu tysięcy negatywów. Ich właścicielem jest Muzeum Śląska Opolskiego. Digitalizacja spuścizny po fotografiku odkryła dla nas – poza wspomnianym „grzybkiem” – jeszcze kilka innych ujęć Głogówka. Zdjęcia te prezentowane są wśród wielu innych tematów, jakim poświęcał się Adam Śmietański. Na wystawie zobaczymy oblicza miast Opolszczyzny z lat 60.oraz toczącego się w nich życia społecznego. To niezwykłe obrazy „wczasowiczów”, podwianych sukienek odsłaniających pończochy i dzieci, które w swojej beztrosce są jednym z najważniejszych ogniw zmieniających się czasów. Detale, które uwiecznił dla nas Śmietański, nadają emocjonalność jego zdjęciom; tabliczka z zakazem kąpieli, prodiż, czy karuzela w centrum zniszczonego miasta.  Wszystko to można oglądać  14. sierpnia w Muzeum Regionalnym w Głogówku.

Kinga Markowska