„Najbardziej konsumpcyjną wystawę na świecie” od piątku można już oglądać w Muzeum Regionalnym w Głogówku. Wystawa powstała w ramach projektu MUZEUM PROwincji, którego głównym założeniem było stworzenie produktu obrazującego zjawisko konsumpcjonizmu. W świecie, który nadmiernej konsumpcji zarzuca wszystko to, co najgorsze trudno jest nagle „odwrócić kota ogonem” i szukać obrońców – jak mówi  Zygmunt Baumann – „powtarzającego się aktu nabywania i pozbywania się rzeczy”. W baumannowskim akcie nabywania, postanowiliśmy wypełnić muzealne gabloty artefaktami, których jedyna kategoryzacja polegała na subiektywnej ocenie posiadanych przedmiotów i definiowania ich jako najważniejsze.

fot. Maciek Pagacz

Prosimy Was o przesłanie pięciu zdjęć przedmiotów. Przedmiotów, które są dla Was najważniejsze. Przedmiotów, które pomogły Wam odkryć siebie lub pozwoliły dać odkryć się innym. Czekamy na zdjęcia pięciu artefaktów” – brzmiała zapowiedź zachęcająca do udziału w projekcie.

W sumie, na wystawie prezentowanych jest 66 zdjęć i żaden fotografowany przedmiot się na nich nie powtarza. Główne założenie stworzenia „Najbardziej konsumpcyjnej wystawy na świecie” sprowadzało się do udostępnienia przestrzeni, w której zaistniałaby możliwość do zwrócenia uwagi na problem organizacji kultury w świecie konsumpcjonizmu.

Przy wernisażu wystawy fotograficznej zorganizowany został także panel dyskusyjny, z działem redaktorek magazynu PROwincja: Jowity Lis, Jagody Cierniak, Sabiny Drąg, a także Katarzyny Maniak z Uniwersytetu Jagiellońskiego.

fot. Maciek Pagacz fot. Maciek Pagacz

„Najbardziej konsumpcyjną wystawę na świecie” można oglądać do 20 września w Muzeum Regionalnym w Głogówku.

Przy wystawie organizowane są także warsztaty dla dzieci i młodzieży.

Zapraszamy!

fot. Maciek Pagacz

fot. Maciek Pagacz fot. Maciek Pagacz

fot. Maciek Pagacz fot. Maciek Pagacz

fot. Maciek Pagacz fot. Maciek Pagacz