(...)

- To było rewelacyjne przeżycie. To moja największa i najpełniejsza wystawa, mówi Piotr Myszyński. Nigdy nie spotkałem tak gorącego przyjęcia.

Na wystawie eksponowane są (do 5 czerwca) obrazy, rysunki, plakaty (ponad 80 prac), też wiersze, wycinki z prasy, rodzinne zdjęcia autora (również z czasów teatru "Apage" i występów na ... głogóweckim Rynku), a nawet film z pleneru. Wystawa jest przeglądem twórczości od lat młodzieńczych, od pierwszych rysunków, szkolno - szpitalnych, do malarstwa ostatnich lat z całą zmiennością technik malowania i spojrzenia na rzeczywistość. Jest nawet uchroniony przez mamę rysunek - proroczy, jak mówi Piotr , bo przedstawiający człowieka wózku inwalidzkim - wykonany długopisem  w latach 70. na korytarzu kliniki, na kartonie z opakowania po lekach...

[Marek Karp, Oczarowani, Tygodnik Prudnicki Nr 17, s. 12, 22.04.2015]

Piotr_Myszynski_wystawa_Glogowek_2